Rozmawiając z osobami, które poznały metodę design thinking często pojawiają się pytanie: od jakiego projektu zacząć pracować tą metodą? Najczęściej z tyłu głowy autor ma wyzwanie biznesowe, swój konkretny temat w firmie albo w organizacji w której działa. I tu często pojawia się wyzwanie: "U mnie nie ma przestrzeni na taką metodę!" albo "Nie mamy możliwości przepracować to tak od A do Z". W takiej sytuacji polecam dwie strategie: albo zacząć od małych kroków - jednego narzędzia lub założenia design thinking albo spróbować design thinking w domu! Oto 3 inspiracje dla Was z moich doświadczeń.
1. Empatyczne prezenty
Marzyłam kiedyś, aby mieć firmę, której zadaniem jest kupowanie prezentów! I to na długo zanim zaczęłam pracować metodą design thinking. Polecam każdemu tą metodę kto ma z tym tematem lekko pod górkę. Czego konkretnie uczy metoda design thinking?
2. Prototypowanie
Wszystko da się sprototypować? Oczywiście, a przynajmniej można próbować. Prototypowanie jako nawyk sprawdza się w trudnych momentach np. remontowych. Moim wyzwaniem od zawsze była wyobraźnia przestrzenna. Projektując łazienkę w swoim przyszłym domu nie mogłam sobie wyobrazić odległości i tego czy rozłożenie elementów będzie wygodne. Zróbmy to metodą design thinking! Okazało się, że moja kuchnia w mieszkaniu to prawie łazienka w przyszłym domu. Pozostało tylko wyciąć 1:1 z arkuszy z gazet różne elementy i decyzje od razu były prostsze. W podobny sposób dobrałam wielkość lustra czy mebli do zabudowy. Zawsze powstawały fizyczne prototypy: z gazet, taśmy, kartonu.
3. Sposób na nudę i intgrację
Podczas warsztatów design thinking poznajemy dużo tzw. "przerywników" lub rozgrzewek kreatywnych. Warto pomyśleć gdzie jeszcze mogę je sprawdzić czy przetestować? Dla mnie często to ratunek na nudę dzieciaków. Nigdy nie zapomnę jak świetnie bawiły się koleżanki mojej 7-letniej córki robiąc "Ptaszki-zakrętaszki" na urodzinach. Rumieńców dodało im wyzwanie, że na koniec porównamy ich prace z pracami dorosłych z moich warsztatów. Zgadnijcie kto był lepszy?
Lubicie ze znajomymi grać w planszówki? Spróbujcie rozgrzewek kreatywnych. Szczególnie sprawdza się np. piramida kreatywna, w której skojarzenia bywają często zaskakujące. Jeśli chcecie bardziej zintegrować towarzystwo spróbujcie różnych zabaw, które znacie z literatury np. Design the box i trzeba w pudełko spakować np. marzenia :). Nie ma wdzięczniejszej grupy niż znajomi na szczerą informację zwrotną.
W design thinking prywatnie najłatwiej zacząć metodą małych kroków i zastanawiać się jak mogę ulepszyć doświadczenia swoje i swoich najbliższych. Można też spróbować całego procesu projektując np. wakacje. Prototyp planu zwiedzania może pomóc zweryfikać jakie są oczekiwania różnych uczestników wyjazdu. Tutaj wyzwaniem może być empatia, jak wyłączyć filtr - ale ja wszystko o tej osobie wiem. Ale to temat na osobny artykuł. Teraz zachęcam was do testowania #DT prywatnie!
Chcesz pogłębić temat?
Zapraszamy na bezpłatną konsultację - odpowiemy na każde pytanie związane z tym, jak design thinking może pomóc Twojej firmie czy też organizacji, albo Tobie jako pracownikowi - > WYBIERZ TERMIN
Zapraszamy również do zapoznania się z ofertą kursu moderatora design thinking - to możliwość poznania metody w praktyce oraz sprawdzenia swoich sił w moderowaniu. Kurs na każdym poziomie znajomości metody. Sprawdź najbliższe terminy
Autorką artykułu jest Katarzyna Talaga-Korcz.